PIT 2017 – co i w jaki sposób możemy odliczyć od podatku?

Jak co roku wczesną wiosną stajemy przed wyzwaniem rozliczenia się z Urzędem Skarbowym. PIT-37 składa rokrocznie ponad 16 mln Polaków. Jak wszyscy pamiętamy, wraz z końcem listopada parlament w ekspresowym tempie przegłosował zmiany w skali podatkowej. Podjęto wówczas decyzję, że obywatelom posiadającym najniższe dochody będzie przysługiwać wyższa kwota wolna od podatku, natomiast najzamożniejszym ową kwotę obniżono. Co to oznacza w praktyce? To mianowicie, że niektórzy z nas zapłacą w tym roku trochę mniej podatku, inni zaś nieco więcej, co oczywiście będzie trzeba uwzględnić w naszych corocznych rozliczeniach z fiskusem, ale dopiero w przyszłym roku. Tymczasem wciąż obowiązują nas dotychczasowe stawki 18 i 32 proc. oraz kwota wolna od podatku przy maksymalnych dochodach 3091 zł. Kiedy mija termin wypełnienia PIT-u? Jakie ulgi nam przysługują? Zobaczcie.

Finansowa spowiedź

Wypełnianie naszego dokumentu rozpoczynamy od wpisania numeru PESEL/NIP, a następnie swoich danych personalnych. Po chwili formalności następuje clou pitowania, czyli swoista finansowa spowiedź – musimy wszak pokazać fiskusowi wszystkie przychody, które otrzymaliśmy w roku ubiegłym, a więc w telegraficznym skrócie środki pieniężne, które zostały nam wypłacone za wykonaną pracę. W ustawie podatkowej przychody podatnika zostały szczegółowo skategoryzowane. Wyróżnić możemy m.in.: wynagrodzenie z tytułu pracy (umowa o dzieło, umowa zlecenie, umowa o pracę), przychody uzyskane z tytułu działalności gospodarczej oraz te związane z wynajmowaniem mieszkania, prawa autorskie, renty i emerytury, wszelkie zasiłki (np. dla bezrobotnych). Istnieją także przychody, z których nie musimy się „spowiadać” w naszym zeznaniu podatkowym. Mamy tu na myśli przede wszystkim środki wypłacone w ramach ubezpieczenia za rozbity w wyniku wypadku drogowego samochód, odsetki z obligacji skarbu państwa lub te od oszczędności w bankach, diety, odszkodowania za wypadek w pracy, odprawy oraz niektóre zasiłki: rodzinne, pogrzebowe czy  wychowawcze.

O czym warto pamiętać

Czego jeszcze nie musimy uwzględniać w naszym formularzu PIT? Nie informujemy o wygranych w konkursach i wszelkiego rodzaju grach. Po tym, jak „wyspowiadamy się” ze swoich przychodów, wpisujemy w zeznaniu podatkowym tzw. kwoty kosztów uzyskania tychże przychodów. O co chodzi? Owe koszty stanowią ponoszone przez nas wydatki niezbędne do wykonania pracy, za którą otrzymujemy wynagrodzenie, jak choćby pieniądze przeznaczone na dojazdy do pracy środkami transportu autobusowego, kolejowego tudzież komunikacji miejskiej. Koszty te odpisujemy od przychodu, dzięki czemu mniejsza suma pieniędzy podlega podatkowi. W formularzu PIT musimy również wpisać zaliczki na podatek, które zostały uregulowane w ciągu minionego roku. Mimo że zaliczki te wpłaca nasz pracodawca, pracownik winien jest poinformować o nich fiskus w swoim zeznaniu podatkowym. Dlaczego? Jeśli nie wpiszemy zaliczek, zapłacimy wyższy podatek – czyli tak jak w sytuacji, gdybyśmy owych zaliczek w ogóle nie wpłacali. Jest to więc nie tylko błąd, ale i szkodzenie samym sobie.

Wypełnij PIT na czas

Po otrzymaniu od pracodawcy PIT-ów najczęściej odkładamy je na półkę i wracamy do codziennych obowiązków – na wysłanie zeznania podatkowego mamy wszak mnóstwo czasu. O wypełnieniu dokumentów bardzo łatwo jest jednak zapomnieć, dlatego tak wielu z nas orientuje się tuż przed terminem odesłania PIT-u, wypełniając go na ostatnią chwilę. A wówczas najłatwiej o błąd i przeoczenie. W tym roku otrzymujemy dodatkowe dwa dni na „wyspowiadanie się” fiskusowi – zwyczajowa data odsyłania dokumentów wypada w niedzielę, a następujący po niej poniedziałek to święto pracy, a więc kolejny wolny dzień. W ten sposób mamy czas aż do 2 maja. Warto jednak zrobić to dużo wcześniej, zwłaszcza jeśli liczymy na zwrot podatku i jak najszybciej chcemy otrzymać gotówkę. Czekając na rozliczenie pamiętajcie o możliwości skorzystania z ekspresowej pożyczki w Via SMS. Wystarczy wypełnić krótki formularz na stronie internetowej, a pieniądze już po chwili znajdą się na Waszym koncie.

 
Autor:
Ekspert w dziedzinie finansów i bankowości. Maks jest absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Posiada 4 lata doświadczenia w dziedzinie finansów osobistych. Szczególnie interesuje się produktami kredytowymi oraz rynkiem pożyczek pozabankowych.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *