Młodość spod znaku Internetu – jak korzystają z niego Millenialsi?

Dostęp do Internetu jest w dzisiejszych czasach czymś zgoła oczywistym. Surfują po sieci prawie wszyscy, zwłaszcza zaś – ludzie młodzi. Bo wirtualny świat oferuje nam nie tylko najróżniejsze informacje z wielu rozmaitych dziedzin, ale szereg rozrywek, które pozwalają choćby na chwilę odpocząć od pracy, szkoły i wszelkich codziennych obowiązków. Według szacunków Polacy spędzają przeciętnie 4,4 godz. w Internecie korzystając ze stałego łącza i 1,3 godziny używając Internetu mobilnego. Prym wśród użytkowników wiodą zaś millenialsi, czyli dzisiejsi dwudziestolatkowie, którym trudno sobie wyobrazić dzień bez dostępu do wirtualnego świata.

Pokolenie podłączonych do Sieci

Młodzi ludzie zostali niejako wychowani na internetowych rozrywkach, z których korzystają od najmłodszych lat za pośrednictwem swoich smartfonów, tabletów i laptopów. Często używają zresztą kilku urządzeń na raz, co potęguje ilość pobieranych danych. Jak pokazują badania, im Polacy starsi, tym rzadziej korzystają z Sieci. W 2015 r. aż 97,1 proc. osób korzystających z Internetu znajdowało się w przedziale wiekowym 16-24 lata. Znaczenie mają również miejsce zamieszkania oraz wykształcenie. Najbardziej aktywnymi użytkownikami Sieci pozostają bowiem mieszkańcy dużych miast oraz ci posiadający wyższe wykształcenie.

Ile Internetu zużywają młodzi?

Trudno jednoznacznie oszacować, ile danych pobierają każdego dnia czy miesiąca najintensywniej korzystający z Internetu ludzie. Według niektórych statystyk, przeciętny użytkownik wykonywał miesięcznie w 2016 roku transfer na poziomie 92,9 GB. To aż o 16 GB więcej, niż średni transfer z 2015 roku. Oczywiście jeśli nasz smartfon służy nam prócz wykonywania połączeń i pisania SMSów jedynie do podstawowych czynności, takich jak sprawdzanie poczty internetowej i wysyłanie maili, odwiedzania witryn zawierających jedynie tekst oraz staramy się nie pobierać dużych załączników, to w ciągu godziny jesteśmy w stanie zużyć mniej więcej 50-100 MB danych. Mówimy tu jednak o sytuacji, gdy mocno staramy się ograniczać swoją aktywność w Sieci. Problem z wykorzystaniem danych zaczyna się wówczas, gdy chętnie i często korzystamy z przebogatego świata multimediów, który jest dosłownie na wyciągnięcie ręki, a właściwie… kciuka.

Gry, zabawy, muzyka, filmy

Dziś na naszym telefonie jesteśmy w stanie zrobić niemal wszystko, co jeszcze nie tak dawno zarezerwowane było wyłącznie dla pracy na komputerze. Możemy grać w skomplikowane gry o rozbudowanej grafice, odtwarzać teledyski, a nawet oglądać seriale i filmy. Są to jednak rozrywki tyleż przyjemne, co kosztowne, gdyż pochłaniają one na ogół niebotyczną ilość danych. Dla przykładu, jeden odcinek oglądanego przez nas podcastu, w zależności od długości nagrania oraz jakości obrazu może „ważyć” od kilkudziesięciu, do nawet kilkuset megabajtów. Nałogowe słuchanie muzyki, w szczególności połączone z oglądaniem teledysków ulubionych zespołów również wiąże się z dużym zużyciem Internetu. Największymi pożeraczami danych pozostają filmy, które mogą uszczuplić nasz zasób cennych gigabajtów w bardzo znaczący sposób. Nie dziwi zatem, że na potęgę oglądający seriale w Sieci młodzi ludzie muszą tak często kupować dodatkowe pakiety. Na dziury w budżecie – spowodowane na przykład nadmiernym korzystaniem z Sieci – najlepszym sposobem będzie pożyczka w Via SMS, którą, notabene, również można wziąć przez Internet – szybko i łatwo, bez poręczeń i dodatkowych zaświadczeń. Czyli tak jak lubią millenialsi.

Jak oszczędzić na transferze danych

Ci z nas, którzy chcą często i mobilnie używać aplikacji i stron zawierających wideo w wysokiej jakości, muszą niestety pogodzić się z wydatkami związanymi z nabywaniem internetowych pakietów, które oferują kilkadziesiąt gigabajtów danych. Jeśli zależy nam na zmniejszeniu wykorzystania Internetu na naszych smartfonach, na początek powinniśmy zaopatrzyć się w jeden z programów, które mają za zadanie monitorowanie pobierania danych. Dzięki takowemu programowi możemy śledzić, którego dnia korzystaliśmy z Internetu najintensywniej i ustawić alarm, jeśli zaczniemy zbliżać się do niebezpiecznej granicy wyczerpania limitu danych.

Trudno wyobrazić sobie świat bez Internetu, również tego mobilnego. Jest to zwłaszcza nie do pomyślenia dla millenialsów – ludzi młodych, którzy z rozrywek dostępnych za pośrednictwem Sieci korzystają na swoich telefonach niemal non stop. Nie pozostaje im zatem nic innego, jak pogodzić się z dodatkowymi kosztami lub zacząć praktykować internetową ascezę. A nuż się uda

 
Autor:
Ekspert w dziedzinie finansów i bankowości. Maks jest absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Posiada 4 lata doświadczenia w dziedzinie finansów osobistych. Szczególnie interesuje się produktami kredytowymi oraz rynkiem pożyczek pozabankowych.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *