Dylematy młodych rodziców: praca czy wychowywanie dziecka?

Narodziny potomka to bez wątpienia wyjątkowo radosny czas dla rodziców. Gdy na świat przychodzi dziecko, całe nasze dotychczasowe życie ulega jednak dość poważnym przeobrażeniom, na które trzeba być przygotowanym. Musimy wówczas ustalić nowe priorytety oraz przede wszystkim odpowiedzieć sobie na pytanie, czy decydujemy się zostać w domu z maluchem, czy może kontynuować pracę zawodową, a do opieki nad dzieckiem wynająć nianię. Każda z możliwości ma swoich zwolenników, jak i przeciwników. Podczas gdy tradycjonaliści z pewnością będą optować za jak najdłuższym urlopem macierzyńskim, a nawet rezygnacją z kariery na rzecz oddania się wychowywaniu dziecka, ci z nas, dla których praca jest bardzo ważnym aspektem życia lub którzy zwyczajnie nie mogą pozwolić sobie na długą przerwę z uwagi na niepewną sytuację w firmie, zdecydują się na skorzystanie z pomocy opiekunek. Próbujmy zastanowić się, które rozwiązanie jest bardziej korzystne na dłuższą metę.

Matka, żona, pracownica

Dylematy związane z powrotem do pracy po urodzeniu dziecka najczęściej dotyczą kobiet. To one według tradycyjnego podziału ról społecznych zobligowane są do porzucenia kariery na rzecz pielęgnowania domowego ogniska i opieki nad nowonarodzonym malcem. Choć w ciągu ostatnich lat wiele się w tej kwestii zmieniło i rychły powrót świeżo upieczonej mamy do zawodowych obowiązków nie dziwi już tak bardzo, jak miało to miejsce dwie czy trzy dekady temu, w niektórych środowiskach taka decyzja postrzegana jest wciąż negatywnie. W efekcie bardzo często kobiety zmuszone są niejako do pracy na kilku etatach – nie tylko w firmie, gdzie zarabiają (a często, z uwagi na sytuację ekonomiczną, muszą zarabiać) pieniądze, ale też w domu, jako żony i matki. A trzeba przyznać, że godzenie wszystkich tych obowiązków nie należy do łatwych zadań. Jak wynika z raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, mężczyźni poświęcają obowiązkom domowym ponad dwukrotnie mniej czasu niż kobiety. Najbardziej frapuje zaś kwestia podziału obowiązków w zależności od tego, który z rodziców pracuje zawodowo. W niemal wszystkich krajach objętych raportem OECD panowie – nawet wówczas, gdy nie pracują poza domem – zajmują się dziećmi znacznie mniej niż pracujące panie. Oznacza to, że równy podział obowiązków to wciąż mit – nie tylko w Polsce, ale praktycznie na całym świecie.

Urlop tacierzyński

W coraz większej ilości współczesnych domów, niepokojący trend obarczania kobiet większością domowych zadań ulega jednak zmianie. Choć wciąż nie jest to najpopularniejsze rozwiązanie, wielu ojców decyduje się na tzw. urlop tacierzyński lub ojcowski. Dlaczego? W momencie gdy żona lub partnerka piastuje kierownicze stanowisko lub zwyczajnie więcej zarabia, naturalnym zgoła wyborem jest kontynuowanie przez nią kariery zawodowej. Wspólnym mianownikiem urlopu tacierzyńskiego oraz ojcowskiego jest możliwość sprawowania opieki nad maluchem bez obawy o utratę pracy. Choć obydwa udzielane są na wniosek, istnieje między nimi pewna różnica. Polega ona na tym, że urlop ojcowski udzielany jest niezależnie od tego, czy w tym samym czasie matka korzysta z urlopu macierzyńskiego, natomiast urlop tacierzyński warunkowany jest częściową rezygnacją przez nią z urlopu macierzyńskiego. Urlopy te różnią się także pod kątem wymiaru czasowego – podczas gdy ojcowski trwa zawsze 2 tygodnie, długość urlopu tacierzyńskiego uzależniona jest od długości urlopu macierzyńskiego wykorzystanego przez matkę dziecka.

Więź z dzieckiem czy kariera

Większość młodych rodziców boryka się z problemem dotyczącym kontynuowania pracy zawodowej po narodzinach dziecka. Głównym powodem jest oczywista chęć przebywania z pociechą i budowania więzi od pierwszych dni. Na blogach parentingowych można przeczytać mnóstwo opinii zapracowanych niegdyś rodziców, którzy po rezygnacji z pracy na rzecz urlopu – macierzyńskiego lub tacierzyńskiego – nigdy nie żałowali tej decyzji. Bo choć kariera jest w życiu każdego dorosłego człowieka istotnym jego aspektem, w momencie pojawienia się na świecie potomka, priorytety ulegają znaczącemu przewartościowaniu. Należy jednak pamiętać, że przebywając na urlopie rodzicielskim, wysokość naszego wynagrodzenia ulega zmniejszeniu o 20 proc., co oznacza spore uszczuplenie domowego budżetu. W przypadku nieprzewidzianych wydatków – a tych po urodzeniu dziecka z pewnością będzie sporo – możemy skorzystać z oferty Via SMS. Super szybka pożyczka to gwarancja wygody przy minimum formalności.

Kariera czy wychowywanie dziecka – przed tym dylematem stoi większość młodych rodziców. I choć zdania są w tej kwestii podzielone, pamiętajmy, by nie kierować się zanadto opiniami znajomych czy rodziny. Wybór należy tylko do nas, warto więc kierować się własną intuicją i potrzebami.

 
Autor:
Ekspert w dziedzinie finansów i bankowości. Maks jest absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Posiada 4 lata doświadczenia w dziedzinie finansów osobistych. Szczególnie interesuje się produktami kredytowymi oraz rynkiem pożyczek pozabankowych.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *