Jak tanio dojechać do innego miasta? Rady jak obniżyć koszty transportu

Podróżowanie to dziś najpowszechniejsza forma spędzania wolnego czasu. I to nie tylko gdy w grę wchodzi wakacyjny urlop, ale coraz częściej, głównie z braku czasu i nadmiaru pracy, decydujemy się na weekendowe wypady za miasto lub do innego miasta. A skoro już decydujemy się na wyjazd, to nie ma co skąpić na zwiedzaniu i atrakcjach. Warto za to zaoszczędzić na samej podróży. Jak to zrobić?

Ze względu na wysoką cenę paliwa, coraz rzadziej przy takich wypadach bierzemy od uwagę własny samochód, zwłaszcza gdy koszty podróży rozkładamy na jedną lub dwie osoby. Do wyboru pozostaje nam więc przede wszystkim transport publiczny lub coraz popularniejszy w ostatnim czasie carpooling, czyli współczesna forma autostopu.

Pamiętajmy też, że tańsze podróżowanie nie musi wiązać się z celami turystycznymi. Może dotyczyć również podróży służbowej lub np. powrotu do rodzinnego miasta. W każdym przypadku powinniśmy więc brać pod uwagę inne czynniki, jak pracowanie czy uczenie się w trakcie podróży, czy lubimy towarzystwo innych czy raczej nie prowadzimy rozmów z obcymi w takcie jazdy, długość podróży oraz możliwość spania w jej trakcie, a przede wszystkim bezpieczeństwo i gwarancja dotarcia na miejsce na czas. Z pewnością czynnikiem decydującym za którąkolwiek z tych opcji będą koszty podróży.

Na początek warto rozważyć carpooling. To wyjście zarówno dla kierowców, którzy chcą obniżyć koszty jednoosobowej podróży, poprzez zabranie dodatkowych pasażerów, jak i dla samych pasażerów, którzy chcą podróżować szybko, tanio i w ciekawym towarzystwie. Znalezienie go zazwyczaj odbywa się za pośrednictwem portalu internetowego typu carpooling.pl, gdzie zainteresowani rejestrują się oraz dogadują koszty podróży i miejsce spotkania. Zazwyczaj koszty przelicza się na podstawie odległości i ilości zużytego paliwa, po czym dzieli się na liczbę pasażerów po równo. Oczywiście najlepiej, żeby samochód jechał w pełnym składzie.

W przypadku podróży autobusem lub pociągiem najważniejszą rolę odgrywa termin rezerwacji – im wcześniej, tym lepiej. Jest to oczywiście najlepszy sposób pod warunkiem, że nasza podróż jest wcześniej zaplanowana, a nie spontaniczna. Prywatni przewoźnicy autobusowi oferują nawet bilety za 1 zł, jeśli rezerwujemy je z kilkutygodniowym wyprzedzeniem, zaś kolej oferuje 20% zniżki na bilety rezerwowane przez internet z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Ostatnio coraz więcej przewoźników oferuje tzw. Happy Hours, które dotyczą np. kursów weekendowych lub wieczornych, albo tańsze bilety rezerwowane przez aplikacje mobilne.

Również tanie linie w ostatnim czasie oferują tańsze loty krajowe, które jednak w porównaniu z ceną autobusu czy pociągu wciąż są wysokie. Jeśli jednak przeliczymy to na zaoszczędzony czas, być może będzie to opłacalne. Pamiętajmy też, że niemal do wszystkich opcji doliczyć należy koszty dojazdu na dworce, lotniska lub w umówione miejsce. Nigdy też nie mamy gwarancji czy nasz transport się nie opóźni albo z kim będziemy podróżować. Z pewnością też pociąg będzie najlepszym miejsce do pracy, a samochód do rozmowy. Tylko od nas zależy, który środek transportu wybierzemy.

	Autor: Maks Dudowski
	Ekspert w dziedzinie finansów i bankowości. Maks jest absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Posiada 4 lata doświadczenia w dziedzinie finansów osobistych. Szczególnie interesuje się produktami kredytowymi oraz rynkiem pożyczek pozabankowych.