Z drugiej ręki: czy warto kupować sprzęt poleasingowy?

Kupno peceta czy laptopa to dla domowego budżetu zwykle dość duże obciążenie. Zwłaszcza, gdy w tym samym czasie musimy nie tylko wymienić własny szwankujący komputer, ale i zakupić potrzebny sprzęt choćby dla studiującego dziecka. Nie wspominając o zakupie samochodu, który należy niewątpliwie do najbardziej kosztownych inwestycji. W tej sytuacji musimy poważnie rozważyć wszelkie dostępne opcje, by zanadto nie przepłacając zaopatrzyć się w możliwie jak najlepszy i najnowocześniejszy komputer lub auto, które posłużą nam przez lata.

Jest to jednak wizja cokolwiek utopijna. Nie od dziś wiadomo, że sprzęt – zwłaszcza elektroniczny – mimo ciągłego postępu technologicznego i coraz bardziej nowoczesnych modeli dostępnych na rynku, już po kilkunastu miesiącach od zakupu ujawnia pierwsze usterki, a jego wydajność i funkcjonalność wkrótce potem znacznie się pogarsza. Jak zatem uniknąć frustracji wynikającej z  ponoszenia wysokich kosztów – nieadekwatnych do jakości szybko psującego się sprzętu? Odpowiedzią na tego rodzaju konsumencki dylemat może być pomysł na zakup „z odzysku”, czyli nabywanie przedmiotów, które pochodzą z wcześniejszego leasingu. Kusi zwłaszcza atrakcyjna cena, co dla klientów Via SMS jest tym większym plusem – wystarczy superszybka pożyczka opiewająca na niewysoką kwotę, by móc cieszyć się solidnym sprzętem. Przyjrzyjmy się zatem mocnym i tym nieco słabszym stronom zakupów używanego sprzętu i raz na zawsze rozwiejmy wszelkie dotyczące tego tematu wątpliwości.

Zalety sprzętu poleasingowego:

  • Wysoka jakość za niską cenę

Kupując drogi sprzęt, jak choćby komputer czy samochód, oczekujemy od producenta najwyższej jakości i trwałości. Niestety, na ogół już po roku czy dwóch (a niekiedy i po kilku miesiącach) sprzęt, który według naszych naiwnych szacunków miał nam służyć przez wiele lat, zaczyna szwankować. Dużym plusem kupna elektroniki z leasingu jest właśnie wysoka jakość i gwarancja znacznie większej wytrzymałości. Powód jest dość prosty – firmy, które nabywają sprzęt w leasingu, w znacznej większości przypadków decydują się na najwyższej (biznesowej, można by rzec) klasy modele i uznane marki, które nie są na ogół szeroko dostępne. Komputery te posiadają zatem dużą wydajność, żywotność, znakomite parametry techniczne, a często i wgrane legalne oprogramowanie, nie kosztując przy tym kroci – ceny sięgają zaledwie 15, a nieraz i 70 proc. ceny pierwotnej. Sprzęt elektroniczny bardzo szybko traci na wartości, taniejąc już po kilku miesiącach od dnia sprzedaży.

  • Dodatkowa gwarancja

Niektórzy zapewne zadają sobie jednak pytanie o stan zużycia niektórych elementów czy też długość gwarancji obejmującej sprzęt z leasingu. A posiada on, co bardzo istotne, dodatkową gwarancję, dzięki czemu nie musimy obawiać się, że tuż po dokonaniu zakupu pojawi się usterka, od której sprzedawca umyje ręce. Poza tym niektóre części komputera czy laptopa są fabrycznie nowe, gdyż zostały uprzednio wymienione. Należy bowiem pamiętać, iż zanim sprzęt zostanie ponownie udostępniony do sprzedaży, przechodzi on gruntowny serwis, dzięki czemu stan techniczny nie powinien wzbudzać naszych podejrzeń. Jest to więc idealna opcja dla tych z nas, którzy chcą zaoszczędzić, nie rezygnując przy tym z jakości.

Wady sprzętu „z drugiej ręki”:

  • Wiek

Choć sprzęt poleasingowy posiada zdecydowanie więcej plusów niż minusów, nie jest to oczywiście rozwiązanie pozbawione słabych stron. Dla wielbicieli nowinek technologicznych i gadżeciarzy kilkuletni pecet czy laptop będzie mało atrakcyjnym rozwiązaniem, a argument o jego wydajności i solidności nie przekona z pewnością tych, którzy starają się za wszelką cenę nadążyć za trendami i być w posiadaniu najmodniejszych i najnowszych gadżetów technologicznych. Niestety będą oni musieli znacznie więcej za tę przyjemność zapłacić.

  • Ślady użytkowania

Z wiekiem sprzętu poleasingowego wiąże się też niewątpliwie jego stan wizualny. A ten odbiega nieraz od ideału  zwłaszcza jeśli komputer czy samochód ma kilka lat. Zadrapania, przetarcia czy inne drobne ale widoczne mankamenty mogą odstraszyć klienta, dla którego aura nowości i idącej z nią w parze nieskazitelności ma znaczenie. Szczególnie owe ślady użytkowania mogą być istotnym problemem w przypadku kupna używanego samochodu. Rozglądając się za autem w różnego rodzaju komisach można trafić na poleasingowe modele, które prócz zszarzałych felg i zużytej karoserii straszą też bardzo dużym przebiegiem. Myśląc o kupnie komputera czy auta z drugiej ręki, warto zatem wziąć to pod uwagę.

Choć w naszym kraju nie jest to wyjątkowo popularny wybór, coraz więcej ludzi rozgląda się za poleasingowym sprzętem, doceniając jego zalety. Jeśli wyżej od przyjemności posiadania najnowszego modelu komputera czy samochodu cenicie solidność oraz możliwość zaoszczędzenia na zakupach sporej sumy pieniędzy, będzie to dla Was bez wątpienia korzystne rozwiązanie.

 
Autor:
Ekspert w dziedzinie finansów i bankowości. Maks jest absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Posiada 4 lata doświadczenia w dziedzinie finansów osobistych. Szczególnie interesuje się produktami kredytowymi oraz rynkiem pożyczek pozabankowych.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *